sobota, 21 czerwca 2008

WŚCIEKLIZNA MAŁŻEŃSKA

Na dobry początek będzie o wściekliźnie.  Furia została zaszczepiona na wszystkie możliwe choroby, została tylko ta ostatnia więc radośnie udaliśmy się do lecznicy. W poczekalni młoda tradycyjnie odegrała rolę umęczonego szczeniaczka (Ooooo jaka ja jestem biedna, a oni mnie tutaj przywieźli, małego szczeniaczka, ci SADYŚCI!). O tym, w jak błyskawicznym tempie młoda zjednuje sobie serca czekających w kolejce pańć od yoreczków i o tym, jak po takim zjednywaniu pańcie odprowadzają nas do drzwi spojrzeniem z cyklu „Niech ktoś zadzwoni po T.O.Z.!Temu zwierzęciu trzeba pomóc!!!” opowiemy pewnie szerzej następnym razem. ..

Weterynarz nie taki głupi i się na „biednego szczeniaczka” nie nabiera to i Furię koniec końców zaszczepił. Z tej okazji dostaliśmy śliczny breloczek z napisem „Szczepienie przeciwko wściekliźnie aktualne do….”. No to ja z kobiecym wdziękiem zaczęłam się zachwycać, że jaki ładny… i że czerwony… i w ogóle fajny… Wojtek patrzy   bez skrępowania:

-Ty wiesz, ty sobie może ten breloczek przypnij do torebki. – zaniemówiłam i zbladłam. – Bo wiesz, KOCHANIE(!!), tobie to się on bardziej przyda niż Furii… - zaniemówiłam, zbladłam i usiadłam. Opis miny weterynarza sobie daruję, ale gdybym wtedy wyszła, pewnie razem z Wojtkiem przybili by sobie piątkę, wypili po piwie i oglądnęli wspólnie mecz.

Z perspektywy czasu…

Najbardziej żałuję tego, że zaniemówiłam. Ale nic straconego!  Niedługo przed nami następna wizyta  -  KASTROWANIE KOTÓW!

4 komentarze:

  1. Wow! Wreszcie blog ruszył!!!! Superr!:) Ech, a ja po ...

    Wow! Wreszcie blog ruszył!!!! Superr!:)
    Ech, a ja po cięzkiej nocce dzisiaj... Do 2.00z Falbaną w stajni bo zaczaęła kolkowac trochę..:( (ale już był wet, zrobił sonde i jest ok:) Potem do Frania, chwila snu, o 5.00 znów dojenie i do stajni... I tak latam tylko od łóżeczka do boksu, od boksu do łóżeczka. Sczescie, ze dzis przyjedzie Madzia:)
    Zarąbiście, ze macie bloga:))) Tylko pisz często! Buziaczki!

    Milenka z rozdwojeniem jaźni

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz pięknego bloga. Jestem pod wrażeniem! Serdecznie zapraszam Cię do mnie na www.kochane-spaniele.blog.onet.p l Zostaw łapkę!;-)

    Jojo1995

    OdpowiedzUsuń
  3. OOOjak miło wkońcu wkońcu wkońcu! ja wiedzialam ze kiedys wkoncu zlaozycie bloga i bardzo slusznie! pozdrawiamy zMisiem :)

    NataszkaR

    OdpowiedzUsuń
  4. NO co ja moge, ino hihihihi

    OdpowiedzUsuń