W związku z tym, że ZNÓW przyszła zima (my już liczyliśmy na wiosnę, a tu kicha) i wszelkie pomysły na napisanie jakich bądź notek zostały skutecznie przysypane, zamrożone i wywiane, postanowiliśmy wrzucić obiecane 100 lat temu zdjęcia bez kompletnie żadnego komentarza. A co. Taki mały zimowy strajk. Strajk spowodowany jest nagłym napadem zimowej depresji i braku odpowiedniej ilości światła słonecznego oraz wszystkiego innego, czym tłumaczy się w zimie ZWYCZAJNE LENISTWO. Nasi Kochani Blogoczytacze może są zimą bardziej ROZENTUZJAZMOWANI, to i sami w fantazji niepohamowanej komentarze do zdjęć sobie dośpiewają. My poczuwamy się już jedynie do snu zimowego i kompletnego w śniegu zakopania. Jednocześnie zwracamy się z uprzejmą prośbą o natychmiastowe wysłanie nas na przymusowy wypoczynek na Maderę lub na inne Karaiby, gdzie z największą przyjemnością napiszemy bezpośrednią relację z leżenia na hamaku pod palmą, picia drinków z palemką i smarowania się olejkiem z filtrem!
PS Jeśli dalej będzie TAK sypać, w poniedziałek będziemy zmuszeni do wzięcia urlopu na żądanie, który potrwa do wiosny. No, chyba że nasze zakłady pracy wyślą po nas ekipę ratunkową z panem polarnikiem Kamińskim na czele, niezbędnym prowiantem do przetrwania w trudnych warunkach, zapasem suszonego mięsa z renifera i bernardynami z beczułkami rumu w zębach. Innej możliwości nie widzę.
Póki co wizualizujemy ciepłą plażę i szum fal, pozostawiając Państwa ze zdjęciami. Zimowymi zdjęciami Wojtka z Cekinem.
Widzę, że kot śpi na Barefoocie, czyż nie? Fajne to siodło, polecacie?
OdpowiedzUsuńheh Aga żebyście nie musieli wizualizować to zapraszam na moja stronę ;) bedzie tam duuuuzo gorących fotek ;) widze ze z Cekiniastym coraz fajniej idzie. Dawajcie znaki życia bo jak nie to wyślemy helikopter żeby Was odratowno z tych zasp śnieżnych ;)
OdpowiedzUsuńNataszkaR
Nataszka, to my może od razu poprosimy helikopter z bezpośrednim transportem do Egiptu np:)
OdpowiedzUsuńThilnen,tak, kot śpi na Barefoocie:) Siodło bardzo fajne w tereny np bo wygodne:)
OdpowiedzUsuńWidzę ze Wojtek zamiast grzać się przy "ognisku domowym" zajął sie na dobre szkoleniem- podobno Agi - Cekina. Jak widać idzie mu świetnie, tylko uważaj Aga ,bo najpierw zaczyna od zwierząt, a skoro szkoli z tak dobrym skutkiem, to w następnej kolejności do szkolenia jesteś Ty. A tak na marginesie to zdjęcia są piękne. Pozdrawiam mama I.
OdpowiedzUsuńtaaak... wyszkolić młodszą siostrę się udało teraz próbuje swoich sposobów na Cekinie :)
OdpowiedzUsuńAgata
Agę już próbowałem wyszkolić - nie ma szans, wogóle nieczuła na moje subtelne sygnały (ciekawe po kim to ma...??):)
OdpowiedzUsuńSiostra z Tobą poszło trochę łatwiej, Ty nie ważysz aż 0,5 tony;)